Po kilku latach przerwy wreszcie mogłem udać się do Banku Spółdzielczego w Przysusze na zebranie Grupy Członkowskiej. Udziałowcem tego najlepszego w mieście banku jestem od przeszło dwudziestu lat. Pierwszy udział podarował mi wuj Stach, który bodajże za czasów Ochaba, zapisał się do SOP (Spółdzielni Oszczędnościowo-Pożyczkowej w Borkowicach). Ja dokupiłem jeszcze kilkanaście udziałów, gdyż urzekła mnie idea funkcjonowania i rozwoju banku z wyłącznie polskim kapitałem.
Bank Spółdzielczy w Przysusze naprawdopodobniej podzieliłby los setek tego typu jednostek finansowych, które zostały zamknięte z powodu braku kapitału około 2000 roku. Na szczęście zjawił się Mąż Opatrznościowy, czyli Prezes Marian Grzegorczyk, który sprawnie zreformował bank, przywrócił mu komercyjne oblicze, zmodernizował, nakreślił wizję rozwoju i zdobył liczne laury i wyróżnienia. A przede wszystkim, Śp. Prezes Marian Grzegorczyk (zm. 8 marca 2018 r.) pozostawił po sobie ogromny kapitał ludzki – około 80 pracowników Banku, którzy z pełnym oddaniem kontynuują Jego dzieło.
Popijając smaczną kawę, z przyjemnością wysłuchałem Sprawozdania Zarządu BS w Przysusze z działalności w 2023 roku, które przedstawiła nam obecna Prezes Halina Wilk. Albowiem 2023 to był bardzo dobry rok, w porównaniu z poprzednimi, naznaczonymi pandemią i wojną w Ukrainie. Nasz Bank plasuje się na 23 miejscu wśród 175 podmiotów zrzeszonych w Spółdzielczej Grupie Bankowej. Suma bilansowa zbliża się do 300 milionów i być może wkrótce będziemy w innej kategorii banków.
Nasz Bank jest jednym z nielicznych, które wypłacają dywidendy swoim udziałowcom. Dlatego miło było usłyszeć, że zysk netto BS w Przysusze za 2023 rok przekroczył 18 milionów złotych. Można tylko żałować, że dywidenda nie będzie wyższa, niż 5 procent, bo nie można było przekroczyć ograniczeń narzuconych przez nadzór finansowy. Ale w przyszłym roku, dzięki zmianom w Statucie naszego Banku, będzie możliwa dywidenda sięgająca nawet 15 procent. Ja wciąż mam w pamięci te lata, gdy dywidenda wynosiła 20 lub 25 procent.
W dyskusji podniosłem dwie kwestie: mobilnej aplikacji bankowej dla dzieci oraz potencjalnych klientów banku spośród grup obcokrajowców, przebywających aktualnie w Polsce. Z aplikacji będą mogły korzystać już sześciolatki, czyli przedszkolaki. Z własnego doświadczenie życiowego wiem, że moja rola ojcowska zakończyła się, gdy ex otworzyła juniorowi konto bankowe.
Jak oświadczyła Pani Prezes, osoby bez polskiego obywatelstwa – uchodźcy wojenni i imigranci, nie korzystają z usług naszego Banku. To potwierdziło moje przypuszczenia, że obcokrajowcy posiadają już całkiem sprawny, własny system wymiany i transferu waluty oraz odrębne „instytucje” kredytowo-pożyczkowe.
Każdy z uczestników Zebrania otrzymał od Zarządu Banku upominek, w postaci praktycznej małej torby podróżnej bardzo znanej marki. Mała rzecz, a cieszy.
Ale najbardziej cieszy dobry początek roku i towarzyszący mu optymizm i uśmiech na twarzach Kierownictwa Banku Spółdzielczego w Przysusze.